Już po raz dwunasty uczniowie z Publicznej Szkoły Podstawowej we Wrociszewie uczestniczyli w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku zagrali pod hasłem „dla onkologii i hematologii dziecięcej”. Motywem przewodnim było bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Jak co roku współpracowali ze sztabem przy Dworku na Długiej.
Niesamowity fenomen tkwi w orkiestrze i samym Owsiaku, że potrafi tak zaangażować społeczność w Polsce i za granicą, aby wspaniale bawiąc się, czynić tak wiele dobrego. Fenomen ten pozwala, aby zagrać już po raz 33 i na przekór wielu przeciwnościom zdobywać coraz więcej zwolenników i zbierać coraz więcej pieniędzy- serc ludzkich.
Do 33 finału WOŚP przystąpiliśmy w tym roku ze zdwojoną siłą i jeszcze większym zaangażowaniem. Zaplanowane były trzy kawiarenki oraz licytacje.
Ponieważ dotarła do nas informacja o problemach zdrowotnych Mai Łepkowskiej, postanowiliśmy przeznaczyć jedną z kawiarenek i licytacji na pomoc. Maja przeszła operację guza kręgosłupa. W tej chwili musi jak najszybciej rozpocząć intensywną rehabilitacje. Rehabilitację, która jest bardzo kosztowna. Pieniądze w kwocie 3092.01 zł zostały przekazane na konto wsparcia Mai Łepkowskiej.
Kawiarenki mogły zaistnieć dzięki pomocy rodziców, którzy upiekli ciasta i pracy wolontariuszy, którzy te ciasta na każdej przerwie sprzedawali. Licytacje, które były pomysłem, pani dyrektor, Agnieszki Załuckiej, wzbudziły nie tylko ogromne zaciekawienie, ale również ogromne emocje. Licytacji podlegały np.: wyjścia na spacer, na lody, przełożenie sprawdzianu itp. Najwięcej emocji, nie tylko wśród uczniów, wywołała propozycja pani dyrektor, nocowania w szkole klas 4-8. Po wielu uderzeniach młotka i wielu dyskusjach, nocowanie zostało sprzedane za 800 zł. Jedna z uczennic dołożyła do puli jeszcze złoty, błyszczący 1 grosz, jak powiedziała „na szczęście dla chorej Mai”.
W dniu finału mamy z młodszego oddziału przedszkolnego przygotowały namiot, który skrywał wspaniałe słodkości sprzedawane przed i po mszach. Widoczni byli również wolontariusze ze swoimi puszkami. Wolontariusze grali przed kościołem, na wareckich ulicach, w czasie wośpowego biegu i innych miejscach. Przyświecał im jeden cel: zebrać jak najwięcej do puszek.
W tym roku zagrało 12 wolontariuszy ze szkoły. Uczestniczyli: Kośnik Magdalena, Wasilewska Wiktoria, Kiliańska Aleksandra, Julia Lenarczyk, Natalia Bernacka, Kinga Kwiatkowska, Wiktoria Gwiazda, Lenarczyk Maja, Piekarniak Piotr, Pacholczak Piotr, Makowski Franciszek i Dąbrowski Jerzy. Najwięcej zebrała Natalia Bernacka. Dla tych wolontariuszy finał WOŚP ma ogromne znaczenie. Wspierani są przez całe rodziny i znajomych. Jest to dla nich wielkie święto, święto wszystkich, którzy myślą nie tylko o sobie, ale również o innych. Wolontariusze w tym roku zebrali łącznie do puszek, na licytacjach i kawiarenkach ogromną kwotę 12.644,84 zł. Jest to rekord dla naszej społeczności szkolnej. Trudno go będzie pobić w przyszłości.
Wolontariusze i w tym roku uczestniczyli w ciekawej propozycji wareckiego sztabu, przemaszerowania w rytm poloneza ulicami miasta. Stali oczywiście w pierwszych parach niosąc przed sobą piękny proporzec będący wizytówką szkoły i WOŚP.
Po rozliczeniu puszek i zrobieniu grupowego zdjęcia udali się do restauracji Albero, która rokrocznie przyjmuje i karmi wolontariuszy orkiestry. Przy wspólnym stole, w miłej atmosferze posilili się smacznymi pizzami i wspominali różne ciekawe sytuacje z długiego, ale radosnego dnia.
Spotkajmy się za rok, na kolejnym finale WOŚP i pamiętajmy, że bawiąc się pomagamy. Do końca świata i jeden dzień dłużej.
Koordynator Mariola Bienias