15 maja 2021r. odbył się już 56 Zlot Turystów „Kwitnące jabłonie”. Warecki Oddział PTTK im. Wiktora Krawczyka po raz kolejny zaprosił dzieci, młodzież i miłośników wędrowania na trasę. Po długim  okresie pandemii z radością na szlak wyruszyli turyści z: Nowej Wsi, Wrociszewa, Michałowa, Ostrołęki, Sułkowic, Watraszewa i wareckiej „jedynki”. Tym razem drużyny, które przybrały nazwy książąt: Siemowit, Trojden, Bolesław, czy tez Janusz z chorągwiami w ręku przeszły ulicami 700-letniego grodu i dotarli do ratusza. Tam oczekiwała na turystów p. burmistrz, Teresa Knyzio. Serdecznie przywitała piechurów. Nowym członkom PTTK wręczyła legitymacje i przekazała pełne kosze wspaniałych słodkości dla pokrzepienia ciała i ducha. Turyści odśpiewali na rynku hymn Warki.

     Zwartą grupą ruszyli ulicami grodu w kierunku Starej Warki. Tam, na pięknej polance, zasiedli do  zasłużonego odpoczynku. Opiekunowie zagaili krótką historię grodziska, która sięga czasów pogańskich. Książe Siemowit sprowadził do starego grodu, który w ówczesnych czasach stanowił duży ośrodek książęcy, ojców Dominikanów. Gdy koryto Pilicy przesunęło się gród i klasztor przeniesiono na obszary obecnego miasta. W 1321r. książę Trojden I potwierdził nadanie praw miejskich Warce.

     Turyści wyruszyli na kolejny etap wędrówki. Z ogromną radością zauważali wśród mijanych ludzi oznaki sympatii i zainteresowania. Dotarli do wsi Pilica, gdzie czekali na nich mieszkańcy miejscowości. Ognisko zachęcająco płonęło. Czekał piękny teren z wiejską siłownią i placem zabaw, drewnianą wiatką i ogrodzony, stwarzający ogromne bezpieczeństwo, plac. Pierwsze kroki skierowali do ogniska. Widelce z kiełbasami zawisły nad językami ognia. Gdy turyści zaspokoili pierwszy głód i wykorzystali wspaniały sprzęt do wspólnej zabawy zainteresowali się kamieniem, który stał obok ogromnego, również wiekowego, dębu szypułkowego. Dąb ten, pomnik przyrody, nosi imię Franciszek, od wielkiego i utalentowanego Franciszka Lessela, kompozytora oraz pianisty żyjącego i pochowanego w tych regionach. 

     Najciekawszym jednak punktem ostatniego etapu rajdu była prezentacja grupy rekonstrukcji historycznej. Jej członkowie, w czternastowiecznych strojach, ciekawie opowiedzieli o historii Warki. Pokazali ówczesną broń i sposób walki. Turyści mieli możliwość uczestniczyć w zainscenizowanych bitwach, włożyć elementy stroju i dotknąć broni. 

     Współcześni „rycerze” wybijali, z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu, monety z Trojdenem w awersie i symbolem 700-lecia Warki w rewersie. 

     Czas szybko mija, zwłaszcza w miłym towarzystwie i przyjaznym miejscu. Nadeszła chwila podsumowania. Turyści z Wrociszewa zaprezentowali kolejną, mało znaną piosenkę o Warce, wykonywaną przez zespół „Dziekanka” pt. „W naszej Warce”. Wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe dyplomy i piłki. Gościem honorowym ostatniego etapu rajdu był Andrzej Zaręba, dyrektor Jednostki Kultury Dworek na Długiej. 

     Tegoroczny rajd odbył się dzięki wsparciu Urzędu Miasta Warki, Jednostki Kultury Dworek na Długiej i zaangażowaniu społeczności wsi Pilica.  

     Wszystko co dobre i miłe zawsze szybko kończy się. Czekały na uczestników autokary, które odwiozły turystów do Warki.

Z turystycznym pozdrowieniem…